Profil użytkownika - mess

Płeć:
Kobieta 
Wiek:
35
Lokalizacja:
Koszalin, Zachodnio-Pomorskie, Polska
Wygląd
Wzrost:
Niski 
Włosy:
Rude/Czerwone 
Styl życia
Palę:
Okazjonalnie 
Osobiste
O mnie:

10 znaków..

Ostatnia aktywność
mess napisał:

A, chuj.

Karol-Buli (Nieaktywny)

Bąbki strzelił świąt nie będzie Grin

mess napisał:

Co tam na prezenty w tym roku? Co je modne? Pożądane? Błyskotliwe?

leftista (Nieaktywny)

Jak zwykle książki jebiące kler i korporacje i demitologizujące historię.

Natii

Ostatnio bardzo doceniam prezenty takie jak bilety na koncerty, do teatru, na wystawę, stand up albo np. weekend w domku na drzewie, masaż, czy kolację w ciemności, teraz opcji jest dużo, zawsze daje to możliwość spróbowania czegoś nowego, czego ktoś sam by sobie nie zafundował. Od Mikołaja dostałam wejściówkę na degustację wina i jestem zachwycona a sama z siebie w życiu bym na to nie poszla

Karol-Buli (Nieaktywny)

Poprosiłem siwego zgreda o prezent,i wiecie co?...ten siwy hujek mnie zablokował.XD nawet ruzgi nie dostałem Grin

Calineczka

Ze dwa kilo świętego spokoju, albo chociaż samego spokoju Grin

jack

Mess nie ważne co jest modne, najlepszy prezent to prezent pragmatyczny.

mess

No, jakie książki, jakie rzeczy użytkowe?

witold

Rzeczy użytkowe oczywiście.

mess napisał:

Elo, co slychać? Elo elo lololoelo

maciek987

Wróciłem od cioci z urodzin. I zaraz kładę się spać Wink

graza_graza24

Relaks i noc perseidów na Mazurach Smile

Karol-Buli (Nieaktywny)

Siema mess,ja to właśnie jestem w matrixsie Smile

mess napisał:

Wybiera się kto na Openera?

dzɘjson

Szalona!

mess

Nu ja, będę na jednym dniu op i na brudstocku.

TorunMlody

A na Woodstock?

dzɘjson

Dwie porządniejsze kapele na cztery dni festynu....

Karol-BuIi (Nieaktywny)

Nie jest tak źle, ale fakt że pare lat do tyłu opek miał lepszy i bardziej zróżnicowany lineup

mess

Queens of the Stone Age i Arctic Monkeys?

dzɘjson

Opener skonczyl się w 2016
Jak patrze na dzisiejsze "gwiazdki", ktore tam grają to aż mnie mdli

Karol-Buli (Nieaktywny)

A kiedy to?

Karol-BuIi (Nieaktywny)

Off team - Śląsku szykuj sie w sierpniu

mess napisał:

Dawno nie było.

Karol-Buli (Nieaktywny)

Stormrage...bo to moja dusza ma 22lata.a pesel tyle ma co ma w dowodzie wpisane Wink

dzɘjson

Whoa! Świetne combo

Stormrage

Tej, Karol Btw przypadkowo kliknąłem w Twój profil. Czemu Ty masz nagle 22 lata ?

Stormrage

jak wy trafiacie na takie osoby ? zazdroszczę umiejętności interpersonalnych....

Karol-Buli (Nieaktywny)

Gdzieś tu jest ukryte ziarno prawdy Grin

Haxedin

Naprawdę mocne Gasp

mess

Kyrie eleison!

jack

Teraz już wiesz Wink
Wszystkie teorie spiskowe szlag trafił Tongue

mess napisał:

Dawno nie było.

Michałał

„#pdk” to klucz w tym całym zagadnieniu.

mess

Nie, nie, wystarczy, że o tym poczytałam, oglądanie to za dużo na moje zszargane nerwy.

Another

Uprzedzam, że jak uniwersum Szkolnej 17 wejdzie za mocno, to pozostawia nieodwracalne szkody w mózgu Grin

mess

Łomamo, wyguglałam i dopiero skumałam. To wstrętne zakładać taki profil.

Another

Fanatyk Szkolnej Grin

WilczaJagoda

Szczery chlopak...

mess napisał:

Co tam na prezenty świąteczne w tym chudym roku?

mess

Nie wiem, czy chciałabym zobaczyć rodziców w takich Grin

Calineczka

Pasujące do siebie pidżamy co by dupki nie zmarzły a humor się poprawił Smile

mess

Ooo, dzięki, te bombki są słodziasznym pomysłem

Kasiunia

Hej. Udało mi się zakupić bombki, do których można włożyć zdjęcia - dla bliskich osób, które są sentymentalne.
Zamówiłam też kalendarze z grawerem, niby pierdoła, ale zawsze cieszy.
No i ja zawsze lubię wcisnąć coś swojego, to dla najbliższych mam ręcznie robione świeczki.

mess

Kurna, myślałam, że podrzucicie mi jakiś pomysł z factorem „WoW”

Robert77

@ckliwy.nihilista Daj sobie spokoj z Xem. Od blisko roku lezy nieuzywany w domu i tak bedzie lezal do przyszlego roku, az wyjdzie Starfield. Konsola bez najmniejszej magii

ckliwy.nihilista

W sobotę odebrałem LEGO o którym marzyłem. Dziś perfumy.
A w grudniu zajebie se Xboxa series X.
A moim największym marzeniem jest odebranie władzy tym pisowskim kurwom i żeby te konfederacje śmiecie cuhcnące ruskimi onucami nie weszły do sejmu.

Paweł_88

Chudym? Takich sum na fakturach nie pamiętam odkąd pracuję... Branża energetyczna pozdrawia xD

nickram13 (Nieaktywny)

Parownica do ubrań, ebook itp.

MissTake (Nieaktywny)

Skarpetki! Gdzieś trzeba trzymać oszczędności. Grin

mess napisał:

Ej, dziewczyny, nosicie peruki? Gasp

mess

Syntetyczne? Masz je ze względów urodowych czy zdrowotnych?

Josephine

Mam trzy! Gryzą, drapią Unsure

Ancysko94 (Nieaktywny)

Nieee za bardzo boje sie ze bede cała mokra pod peruką chociaz mam na oku zeby sobie jakąs kupic Grin

mess napisał:

Stan na 15.10.2022 Podbijamy Karola

Wrazliwiec85 (Nieaktywny)

Smile

mess napisał:

Sorry, że znowu nie na temat portalu ( Tongue ), ale ostatnio mi pomogliście, więc może i teraz. Przyjąć UZ czy brnąć w B2B?

mess

Natii Tongue No właśnie nie, to jest jakiś koszmar, muszę wymyślić coś bezpiecznego i pewnego, bo zwariuję, dlatego tak się motam. Nie zrozumie tego ktoś w dużym mieście z uniwersalnym zawodem. Koszalin ma 100 tys. mieszkańców i naprawdę nie ma tu dla mnie pracy, a nie mogę się wyprowadzić.

Natii

Nie ma to jak zatrudniać się gdzieś od razu z myślą żeby stamtąd uciec Grin

ckliwy.nihilista

Można spokojnie pizgnąć papierami na L4.
Oczywiście twoja kolejność też jest OK.

mess

A nie na odwrót, wypowiedzenie i L4?

ckliwy.nihilista

Bardzo ważne jest by mieć taki układ z którego idzie się wykaraskać z dnia na dzień.
Dlatego ja nigdy nie lubiłem UoP przez te cholerne okresy wypowiedzenia.
Choć i na to był sposób. L4 i zaraz wypowiedzenie.

Natii

Na b2b trochę zaoszczędzisz na składkach, na pewno na początku. Wszystko zależy jakie warunki, ale całą zabawę z rozliczeniami masz po swojej stronie

Leonardo

To weź zlecenie, zawsze mniej formalności że skarbówką, rejestracja firmy, itp.

mess

Ano, ale chwilowo nie mogą zaproponować UoP. I chyba nie to samo w kwestii kasy na rękę.

Leonardo

Generalnie to i tak to samo. Bez chorobowego, urlopowego, pomocy PIP, nadgodzin ..........

mess napisał:

Pani Bovary

Bol3ck

XDD

mess

Sorry, miało być niżej, to z podniety!

mess napisał:

Jest ktoś na Saxendzie?

Bittersweet1985 (Nieaktywny)

Gdybym nie bala sie tych wszystkich skutków ubocznych, bardzo chętnie bym spróbowała, chociaż u mnie przejadanie sie sie jest chyba bardziej związane z psychika

mess

Ano, Saxenda niewiele mniej. W sumie to dobrze, trochę odsiewa to potencjalnych chętnych na lek-cud.

Izakorz1

My Simbe polecał sam chirurg który opowiadał o swoim niepohamowanym apetycie na słodycze. Stosuje i pomaga. Jedyne ograniczenie to budżet 5 stów na miesiąc

ansou (Nieaktywny)

Dziękuje Smile

mess

Gratulacje, super wynik i pięknie wyglądasz.

ansou (Nieaktywny)

Nie mam cukrzycy, tylko IO. Od lipca -10kg Smile

Spookie

Z buta wjezdzam...ile kg tego swinstwa zryc by dupsko spadlo...czyt zryj nasz marketing plac a my ci rozpizyny watrobe?

mess

Ło, ale mi daliście czadu, nie wiedziałam, że tyle tych preparatów jest

mess

Ansou i to na niej takie efekty masz? Gasp Masz cukrzycę?

Difficult84

Ja jestem na Mysimbie i efekty są.

Robert77

Bylem na podobnym Ozmpicu. Zero efektow.

Michalew

A ja myślałem, że to kolejny Woodstock albo coś. Droogie to to Unsure
Ciekawe czy działa bez intensywnego treningu ten preparat.

Karol-BuIi (Nieaktywny)

Wow, leki na odchudzanie serio istnieją xd A ja głupi po prostu jadłem połowę

ansou (Nieaktywny)

Ja, ja!

mess napisał:

A gdybyście nie robili tego, co robicie i zeznaliście w poprzednim poście, to pracowalibyście jako...?

Michalew

W to nie wątpię Grin

mess

Czy ja wiem, z wykształcenia jestem literaturoznawczynią, jakbym Ci ten pięciominutowy tekst zredagowała na czerwono to byś i tak 6 godzin go poprawiał :⁠-⁠P

Michalew

Pełny etat
A co do portfolio to do ostatniego roku miałem zbiór rysunków i pierdół. Ale to był zbyt słaby poziom by się chwalić. Lub niezadowalający według mnie. Mam wyobraźnię ale brak zdolności by to przedstawiać graficznie. O zapale by po pracy uczyć się całkowicie odmiennej sztuki już całkiem Wink Głównie teraz jak cos rysuje albo sie bawie w Photoshopie to dla znajomych i własnego pożytku. Więc najbliżej byłoby mi do pisarstwa. Tam gdzie rysunek zajmuje 6 godzin tam opisanie go 5 min ;p

mess

Pracuję z wieloma grafikami, którzy zarobkują na DTP, a dla przyjemności ilustrują książki. Pracujesz na etacie? Masz portfolio?

Michalew

Aktualnie jestem grafikiem DTP, chciałem zostać grafikiem artystycznym, ale nie wyszło, ale nadal Grafik! Myślę, że gdybym miał więcej czasu i lżejszą robotę na przeżycie, to starałbym się pisać opowiadania/powieści. A później już serię książek.

mess

Gwarantuję, że zdecydowana większość urzędników to normalni, fajni ludzie, ale codziennie łamani systemem.

dzɘjson

Nie bedzie żadnej zmiany władzy, bo nikt tego gówna nie bedzie chciał sprzątać. Im jest dobrze jak jest. Swoje zarabiają. Reszta ich nie obchodzi

jack

w PL po zmianie władzy, kiedy tych psychopatów odeślemy na śmietnik historii (albo do więzienia - gdzie ich miejsce) miną dziesiątki lat aby kraj wrócił do momentu, w którym przejmowali władzę, a setki lat nim dogonimy jakiś zachodni kraj w pensjach, jakości życia, a tysiące lat zanim urzędas będzie naszym przyjacielem.

WilczaJagoda

Bo po długoletnim wolontariacie w schronisku mam wrażenie, że Polska to nadal kraj znieczulicy.

mess

Dlaczego nie w pl?

WilczaJagoda

Byłabym weterynarzem i wolontariuszem gdzieś zdala od pl.

mess

:-|

ckliwy.nihilista

Mess chciałbym mieć tyle pieniędzy żebym mógł nie pracować.
Mieć 4 domy. Dwa w Grecji, jeden na Maderze i jeden na Teneryfie.
Ale chuj. Urodziłem się biedny i biedny umrę.

ckliwy.nihilista

W wielu aspektach już wrócił. Komuna wymieszana z watykańską okupacją.

mess

Wraca PRL?

jack

Wraca PRL, więc malowałbym krawężniki na biało i trawę na zielono.

Sargeras (Nieaktywny)

Grałbym na giełdzie, tu chłop co z tysiączka zrobił 10k na krypto będąc 1mc bez pracy, gdy dolar stał poniżej 4ziko i dalej trzymam. I w tym roku mogłem zrobić z tego kolejne x10, ale przespałem. Więc traktując to powaznie po 8h dziennie nie sposób przegrać. Ale przecież to grosze dla wyjadaczy. Pieniądz rodzi pieniądz.

BreatheMe

Aktor

Karol-BuIi (Nieaktywny)

Zawodowy pokerzysta

mess

Smile

mess napisał:

Zarzucam temat: czym zajmujecie się zawodowo i dlaczego?

jack

Pomyśl Mess, co potrafisz robić, co byś chciała robić, bo zapewne to co robisz obecnie chyba na własnym nie bardzo wypali.
Przemyśl sprawę, czy będziesz miała klientów, na ile ich ewentualnie znasz, czy masz jakąś poduszkę finansową w przypadku cienkich miesięcy itd itd.
Masz jeszcze ten przywilej, że jako nowa DG, przez 2 (zdaje się) lata będziesz miała mały zus.

mess

Dziękuję Wam. Nie odzywam się, bo to wszystko potwornie boli, nie wiem, co mam zrobić ze swoim życiem.

jack

Zatkaliśmy naszą Mess, już się nie odezwała Smile

Natii

Mess, może się nie zniechęcaj, zawsze możesz spróbować i zobaczyć. Otworzyć działalność akurat nie jest trudno, najważniejsze żeby przygotować sobie grunt, poszukać klientów, rozeznać rynek, ceny itp, mniej wiecej przeliczyć wydatki i oszacować ile i za ile musisz pracować żeby wyjść na swoje. Zacząć szykować grunt możesz jeszcze na etacie, a rzucić etat jak już będzie coś rozwinięte. Ważne żeby trochę się przygotować, bo niestety wielu widziałam przedsiębiorców z zapałem, jakimś pomysłem i chęciami którzy zderzyli się boleśnie z rzeczywistością, bo tak jak napisał Jack, nie rozeznali się ile to wszystko kosztuje i ze dużo zależy od uczciwości kontrachentow a biznesy zanim się rozkreciły to trzeba było dokładać, a nie bylo z czego.

jack

Druga sprawa, DG bardzo się przydaje niektórym Smile Szczególnie takim, którzy uważają, że obecnie zarabiają mało (bo nie wiedzą ile faktycznie kosztują pracodawcę).
Kiedy będą musieli z tych swoich zarobionych milionów popłacić wszystko sami, to dopiero zaczynają wiedzieć o co tu chodzi Smile
No bo wystarczy pomyśleć jakby się zachował etatowiec, kiedy pracodawca dałby mu do ręki wszystkie pieniądze jakie na niego wydaje tak, aby sam sobie opłacił podatki, zusy, srusy i inne.
Nagle etatowiec złapałby się za łeb i prawdopodobnie załamał, kiedy by mu przyszło wszystko samemu zapłacić.
To nie do Ciebie Mess, ale dawno to chciałem już napisać, bo spotykam się z opiniami, że koleś zarabia np 8k i non stop pitoli, że pracodawca go "rucha".
Ale bardzo za to się nadaje to zrozumienia, że na własnym płaci się dużo i dopiero wtedy widać ile państwo z nad doi.

jack

Mess, nie wiem co byś chciała robić, ale jeśli znajdziesz porządnych klientów, którzy będą płacić, najlepiej od razu (nie jakieś terminy długie), to nie będzie źle. Problem zaczyna się kiedy masz mniej zleceń w miesiącu (a zus nie pyta czy masz kasę, płacisz i już) i do tego jeszcze jakaś menda, która otrzyma od Ciebie większą fakturę postanowi Cię olać (choćby przez dłuższy czas), lub też jemu ktoś nie zapłaci itd.. i efekt jest taki, że kasy nie masz, zus trzeba zapłacić, vat z faktur trzeba rozliczyć i zapłacić, a klienci jedynie obiecują, że "jutro będzie przelew", który nie nadchodzi przez parę tygodni/miesięcy.
Musisz sama wiedzieć, czy to czym chcesz się zajmować znajdzie klientów i to dobrych/płacących.

mess

Jezu, to co ja mam ze sobą zrobić?

jack

A wiesz dlaczego tak jest Nati?
Bo przedsiębiorcy zaliczają się do klasy średniej (na zachodzie się śmieją z polskiego poziomu klasy średniej, ale pomijając to), przedsiębiorcy mają stalowe jaja bo w takim syfie i niestabilności prawa i tak sobie radzą, a tego rząd nie lubi bardzo. Nie lubią ludzi mających własne zdanie, którzy nie muszą być rządowi za nic wdzięczni.
Dlatego tak kładą teraz firmy (niektórzy to nadal nazwą teoriami spiskowymi). Ale pomijając to wszystko co nam pod nogi walą i tak wolę być sobie szefem, wyjść z domu kiedy mam ochotę, nadrobić pracę choćby w nocy lub za tydzień i mieć wszystko w dupie (wybaczcie wyrażenia).

Natii

Jack, o to to. Ostatnio się lekko poprawiło ale i tak państwo, zamiast traktować Cię jak swojego przyjaciela, czesto traktuje jak wroga.

jack

W Polsce biznes własny?
Dopóki masz ładne włosy i nie chcesz osiwieć, to zapomnij.
Chyba, że lubisz się szarpać z urzędasami, którzy zamiast nam służyć to na nas warczą.
... i z nierzetelnymi klientami, którzy płacą (jeśli w ogóle) miesiące po terminie.

mess

(skacze z mostu)

Natii

Nie do konca wiem co chcesz robić, ale jako jednoosobowa firma też zwykle wykonuszesz zlecenia dla kogoś, może na lekko innych warunkach, ale też musisz się dogadać na terminy, stawki i inne warunki, a egzekwowanie swoich należności jest lekko trudniejsze. Wiec wlasna dzialalność nie do końca moze rozwiązać problem. Chyba że robisz coś całkowicie swojego z czym wchodzisz na rynek, to już inna bajka, też nie łatwa.

mess

No właśnie nie wiem, chyba dotarłam do momentu, o którym piszą panowie, nie mogę dogadać się z żadnym szefem i muszę szybko znaleźć jakąś drogę dla siebie, bo inaczej wyląduję w psychiatryku.

Natii

Zależy jaki, ale wiekszosci nie, małe przedsiębiorstwa dostają w dupe.

mess

Słuchajcie, a czy teraz warto w Polsce prowadzić własny biznes? Po pandemii i w kryzysie?

mess

Nie tam, od razu widać, żeś słodzina.

Natii

No to przecie wypisz wymaluj ja Grin

mess

Wszystkie księgowe i kadrowe, które znam są podłe i wstrętne. A pracowałam w 26 firmach.

Natii

Mess dlaczego? Grin

mess

Dżizas, Natii, to w ogóle mi do Ciebie nie pasuje!

mess napisał:

Pogadajmy przy niedzieli. Jaki jest Wasz sposób na podryw? Jak chcielibyście zostać poderwani? Jak uwiedliście, uwiodłyście swoich partnerów, partnerki lub jak oni, one uwiedli, uwiodły Was?

Sargeras (Nieaktywny)

Sposób na tinderowy podryw? Zdjęcie. Tinder, 140 aktywnych par, większość plussize, max 15km. Współcześnie 80% mężczyzn ma problem zebrać choć 10. Podaje liczby więc działa. Zróbcie sobie panowie dobre zdjęcie i sami będziecie zagadywani. Zero komplementów odnośnie wyglądu. Nie pokazujcie że kobieta wam się podoba. Odpisujcie od niechcenia, wszak mając dużo matchy, możecie wybrać najbardziej wami zaainteresowane osoby. I nie zadawajcie pytań, wasza chęć poznania kogoś właśnie was spala. No chyba że szukacie koleżanki do popisania a nie poznania w realu. Odbijajcie zaś te zapytania które sami otrzymaliście. Wy macie być króliczkiem który ucieka. Nigdy nie zapraszałem na spotkania, a i tak się zdarzają. A o czym rozmawiać? Jak umiecie się ubrać i macie dobre perfumy, plus zadbany wygląd, to o czymkolwiek możecie. Zróbcie sobie zęby, one też ukazują wasz status. Miesnie również warto. Cokolwiek powiecie, będzie odebrane pozytywnie. Jak do 2giej randki nic nie będzie(albo jest chemia albo ni), to jeszcze więcej zaainwestujcie w wygląd. On jest bardzo istotny. A także zapach, głos, status społeczny. Tryhardujcie to, tym sposobem będą trafiać się osoby zapraszające was na pierwszej randce bezpośrednio do siebie. Kosmos? Nie dla matrymonialnego astronauty.

mess

To napisz, ważne, żeby o tym mówić.

Wrazliwiec85 (Nieaktywny)

Ja to mógłbym książkę o tym napisać.... z tym że była by to książka " jak wylądować we friend zone" wiec nic wiecej nie napiszę Grin

Natii

Myślę że dużo zrobiłaby magia przypadku, bez wcześniejszego planowania i zastanawiania się jak to zrobić. Ja nie umiem w podrywy, już coraz ciężej przychodzi mi nawet rozmowa z obcymi.

graza_graza24

Na trabanta, w kolorze kości słoniowej (dałam się złapać).

I_like_big (Nieaktywny)

Więc myślę, że moja odpowiedź to po prostu bycie sobą. Szczerym, uczciwym, prawdziwym. Naturalnym. Nie jakieś bajerowanie, silenie się na udawanie kogoś kim się nie jest i to się tyczy zarówno mnie, jak i drugiej strony - np. mnie jakoś makijaże w ogóle nie kupują, a jak są przesadzone, to potrafią odrzucić. Bo szukam realnej, inteligentnej osoby, wiedzącej czego chce i umiejącej o siebie zadbać, a nie jakiejś Karyny, czy w ogóle dziewczyny szukającej nie faceta, chłopaka, a drugiego ojca, opiekuna, czy "rycerza na białym koniu", który wszystko zrobi za nią i o wszystko zadba, a ona tylko będzie sobie wygodnie siedzieć. Zdrowa relacja działa w obie strony, nie w jedną.

I_like_big (Nieaktywny)

Cóż, ja nie mam jakichś wymyślnych sposobów na podryw. Prawdę mówiąc nie umiem podrywać i mam problem, bo nie umiem zagadywać do kogoś na żywo, by kogoś poznać. Po prostu jak widać, że jest szansa jakaś na coś, to umawiam się na kawę/piwo/drink, spotykamy się i sprawdzamy, czy coś z tego wyjdzie, czy nie. I czasem nie wychodzi, a czasem potrafi zaiskrzyć tak konkretnie, że potem jakoś wszystko się samo dzieje.

WilczaJagoda

a nic nie będę deklarować:p

Karol-BuIi (Nieaktywny)

Z Wami zawsze skarbie, mam nadzieje ze spisze sie lepiej niz Milik

WilczaJagoda

Majk Ty naprawde myślisz, że mam pojęcie o piłce nożnej? Nawet spalonego znam na pamięć ogólna regułkę. Jedyny trojkat o jakim pomyślałam to Ty, moj i ja:)

Karol-BuIi (Nieaktywny)

Wilcza, myślisz że powinniśmy grać trójką z tyłu?

mess

Smile

WilczaJagoda

Słuchał mnie aktywnie, nie bajerował. Do teraz jeśli chce coś robić to robimy razem. Chyba, że chce jechać gdzieś na imprezę to jadę sama. Marudzi, ale puszcza. W tym roku w Turcji pierwszy raz się faktycznie bawił. Aż kelnerzy się z nim bawili. Nie robimy nic na siłę. Był sobą i po 3 latach jest nadal taki sam. Wkurza mnie i włącza te mecze, a jednocześnie nie chciałabym żyć bez niego.

mess

Monisiu, ale konkret, walnął Cię maczugą i zatargał do jaskini?

ckliwy.nihilista

W piątek kobieta zapytała mnie jak trafić do pewnego miejsca w mieście, które chciała zwiedzić.
No to jej zaproponowałem, że tam chętnie się z nią przejadę bo dawno tam nie byłem a to bardzo klimatyczne miejsce.
No i tak spędziłem piątek i sporo soboty w bardzo fajnym towarzystwie.

WilczaJagoda

Siedzę, oglądam mecz, pije drinka i myślę jak to się stało. Nie mam pojęcia. Piłka nożna jest nudna:(
Nie umiem podrywac:(. Zostalalam poderwana ogólnie za osobowość beż bajerowania.

mess

Stormrage, Ty tak serio? Masz problemy z agresją czy co Cię ugryzło? No co za gnida mała.

mess

Grin Z jednej strony śmiechłam, a z drugiej znowu będę musiała szukać na wykopie słownika.

ałycza

Sargeras się posika ze szczęścia jak zobaczy to pytanie. Pozdrawiam Cię alfo, Twoja fanka.

mess

Nic nieznaczący wihajster słowny.