- Płeć:
- Kobieta
- Wiek:
- 39
- Lokalizacja:
- Gorzów Wielkopolski, Lubuskie, Polska
- Wygląd
- Typ ciała:
- Duże i seksowne
- Wzrost:
- Średni
- Oczy:
- Zielone
- Włosy:
- Rude/Czerwone
- Pochodzenie:
- Europejskie
- Styl życia
- Palę:
- Okazjonalnie
- Piję:
- Okazjonalnie
- Lubię oglądać:
- Wszystko
- Dom i Rodzina
- Status w związku:
- Kawaler/Panna
- Dzieci:
- Mam jedno
- Chcę więcej dzieci:
- Tak
- Życie zawodowe
- Edukacja:
- Średnie
- Zatrudnienie:
- Nie pełny etat
- Zawód:
- Biurowe / Administracyjne
- Osobiste
- O mnie:
- 
				
					
													Szukam mężczyzny nie faceta 
Profil użytkownika - Natascha
 
			To może zrobimy Live z grilla na YouTube...niech nas wszyscy zobaczą.ja mam konto na YouTube to i przyokazji kilka subików złapie 
 
			Ok  ja od marca nie piłem mocnego alko,mam nadzieje że moja wątroba to wytrzyma i moja głowa
 ja od marca nie piłem mocnego alko,mam nadzieje że moja wątroba to wytrzyma i moja głowa 
 
			Kasia a o której się spotykamy? Ja już mogę być o 18 na miejscu
 
			To teraz się tylko modlić o dobrą pogodę na sobotę,bo narazie tylko leje 
 
			Życzę wam świetnej zabawy 
 
			Gratuluję! I trzymam kciuki w dążeniu do celu 
 
			Ja ważę aktualnie 75 kg.
 
			MadelnPRL nie zgodzę się 
Są też tutaj ludzie, którzy wspierają zdrowe odchudzanie. Ja tam trzymam kciuki za nasze kruszynki na dietach i są bardzo motywujące 
Każda skrajność jest zła 
Żeby była jasność.
Nie chodzę głodna bo wbrew pozorom na diecie się je i to sporo je ale w inny sposób.
Po ubraniach widzę że jest progres i to jest przyjemne
Ważyć się co tydzień nie chce bo w paranoje popadne
W osotnim tygodniu zwyczajnie za dużo się dzieje stąd to wszytko
Każdy z nas chyba miewa dni że potrzbuje chwilę pomarudzic i usłyszeć będzie dobrze.
Tutaj czuję się bezpieczniejsza dlatego ten post
I dla jasności wiem że nie chudnie się 20 kg w miesiąc że sporo pracy przede mną
 
			Dziewczyno, nie katuj się. Ja się katowałam różnymi dietami i faktycznie coś tam powoli chudłam, ale koszmarnie psychicznie się przy tym czułam. Grunt, to zaakceptować siebie i polubić, chociaż wiem, ze to ciężkie czasem. Mam teraz sporo nadwagi, ale absolutnie nie mam z tym problemu i jeżeli ja akceptuję siebie to ludzie też inaczej podchodzą do mnie. I powiem Ci jedno: ostatnio trochę schudłam, zaczęłam się lepiej odżywiać i więcej ruszać, ale nie nastawiając się na to, że robię to by zgubić wagę. Po prostu tak, by ciekawiej było, by lepiej się czuć. I mówię sobie "jak nie schudnę to trudno". I to nastawienie sporo robi  Czasem ludziom naprawdę nie jest potrzebna dieta tylko zmiana myślenia
 Czasem ludziom naprawdę nie jest potrzebna dieta tylko zmiana myślenia  Poza tym, jesteś naprawdę śliczną dziewczyną i nie powinnaś mieć kompleksów
 Poza tym, jesteś naprawdę śliczną dziewczyną i nie powinnaś mieć kompleksów 
 
			Pewnie właśnie dlatego warto, żeby było ich więcej.
 
			Czy warto w ogóle cokolwiek zmieniać? Znam tylko jedną kobietę, która jest zadowolona ze swojej figury 
Jakich efektów oczekujesz po miesiącu diety? Pytam poważnie, ale podejrzewam, że bardzo dużych, skoro zważyłaś się 3 tyg temu (czyli po jednym tygodniu diety). Jeśli chcesz schudnąć 5-8 kg, ale tak, że by ta nowa waga naprawdę się utrzymała, to powinnaś nastawić się przynajmniej na kilka miesięcy pracy.
no niestety trzeba przetrzymać, pozbyć się starych nawyków i wpajać nowe. Przede wszystkim pomyśl o tym jak wygląda Twoje życie teraz i czy dalej chcesz żeby tak wyglądało ? Czy może właśnie chcesz coś zmienić. Najlepiej na razie zajmij czymś głowę, film, muzyka, taniec, spacer, basen, książka i przez najbliższe tygodnie nie patrz się w lustro  ja zacząłem mój plan treningowy 9 dni temu, i ciągle staram się czymś zająć żeby nie siedzieć bezczynnie w domu i nie użalać się nad sobą
 ja zacząłem mój plan treningowy 9 dni temu, i ciągle staram się czymś zająć żeby nie siedzieć bezczynnie w domu i nie użalać się nad sobą  Basen co drugi dzień i ćwiczenia, rodzina. Tyle że ja mam zamiar wytrzymać jeszcze co najmniej 111 dni
 Basen co drugi dzień i ćwiczenia, rodzina. Tyle że ja mam zamiar wytrzymać jeszcze co najmniej 111 dni 
 
			Wejdź na ketozę super działa na umysl max 8 tygodni ale jak w pracy naszczam to ciężko będzie z ruchem.Ja teraz jestem w Danii na stoczni zasuw straszny id 3 tygodniu nie byłem na siłowni..
Przy obecnym tempie ciężko dbać o siebie...
Ale spróbuj ketozę w diecie wprowadzić booster dla umysłu jest duży.
 
			Grunt to się nie poddawać. Zebrać się z kolan wstać i walczyć dalej. Już na starcie chcesz sobie odpuścić?. Ja tak samo nie jestem idealny ale nie wolno tracić nadziei. A w okół siebie masz ludzi którzy Ci pomogą. Tylko mi się tutaj nie poddawaj 
 
			Paulin...a jak nie ma się z kim sexsu uprawiać,no to już lipa  sex to prawda bo mnie zawsze usypia,hehe
 sex to prawda bo mnie zawsze usypia,hehe
 
			aktywność fizyczna, dobry seks- generalnie dobrze się zmęczyć/odprężyć, a sen sam Cię dopadnie 
 
			Ćwicz świadomy sen lub medytacje,a będziesz spać jak zabita...polecam
 
			Jakiś dokument na jutubie przed spaniem pomaga, potwierdzam, od tygodnia próbuje obejrzeć do końca jeden dokument, ale średnio mi wychodzi bo po 10 min. idę już nyny 
 
			Ja włączę sobie wieczorem zawsze dokumentacji o różnych rzeczach na YT. Po 15min śpię 
 
			Polecam pracę w nocy
 
			No tak, ale np ja jako grubas nie wiem czy robię to dobrze.. Myślę, że większość nie wie. I co? Zaraz będzie po stawach. Myślę, że skakanka jest super ale później jak już się trochę zrzuci tłuszczu.
 
			Hmmm ja boks trenowalem i jak dobrze technicxnie cwiczzysz i dbasz o diete to nic ci sie nie stanie chociaz ja doznalem.urazu lakotki ale to z brakow technicznych wyniklo wlasnie...
 
			Żadna skakanka! Nawet jeżeli stawy całe to przy dużym obciążeniu zaraz będzie po nich. Myślę, że Zumba jest ok, na po zatem lepiej skupić się np na rowerku, a potem można dorzucić inne rzeczy.
 
			Polecam skakanke jesli stawy cale.
Chyba nie ma lepszego cwiczenia.
Tylko technika first.
Lub taniec.


 
			





































Cudnie
Pięknie wygladasz